Album ze zdjęciami starego Pruszkowa jest prezentem dla znajomego, którego rodzina kiedyś zamieszkiwała to miasto. Zabierałam się za niego czas jakiś, ale kiedy zbliżał się termin wyjazdu i musiałam mieć album gotowy właściwie na "już", nagle zaczął się robić niemalże sam. Nie jest mi łatwo wykonywać albumy bez kwiatków, motylków i innych dodatków typowo damskich, ale uznałam, że efekt końcowy nie jest taki zły.
Do ozdabiana papieru użyłam gesso, masek oraz stempli plus trochę papierowych dodatków. Wszystko w odcieniach brązu i bieli a do tego odrobina zieleni, żeby album nieco ożywić.
A ja wolę taki bez kwiatków:) Wspaniale oprawiłaś te wspomnienia.Jak dla mnie genialny klimat i dodatki:)
OdpowiedzUsuńPrecz z kwiatkami:))))
Piękny album, będzie wspaniałą pamiątką !
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam ten problem gdy nie można użyć babskich dodatków ;) Ale Ty świetnie sobie poradziłaś z tym niełatwym tematem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny album !!! Najpiękniejsze jest to ,że jest zrobiony dla konkretnej osoby i nie ma takiego drugiego na całym globie :) a jeśli skłoni jeszcze obdarowanego do wspomnień ,to już są... : czary :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiekny! :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt uzyskałaś . Bardzo mi się podoba .Okładki i nie tylko można tym ozdabiać . Super !!!!!
OdpowiedzUsuńบอลพรุ่งนี้
Super cute!!! Thank you for joining us at Love to idea, good luck!!!
OdpowiedzUsuńหนังออนไลน์
Śliczne! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńDzięki, będę odwiedzać:)
Świetny do czytania i bardzo inspirujący artykuł. Trudno mnie do czegokolwiek zachęcić, ale ta inspiracja przekonała mnie do ruszenia tyłka i spróbowania samemu :D
OdpowiedzUsuńhttps://itkam.pl
OdpowiedzUsuń