Raczej nie biorę udziału w wymiankach, ale tym razem postanowiłam dołączyć do zabawy, którą zorganizowała Boei. Polegała ona na własnoręcznym zrobieniu smasha. Od dawna mam chęć na oryginalny, ale na razie jego cena trochę mnie przeraża. Dzięki wymiance, dostałam śliczny smash zrobiony własnoręcznie przez Shiart.
Ja swój przygotowałam dla Mili25. Kosztował mnie troszkę pracy, ponieważ każdą z 20 kartek musiałam wyciąć ręcznie - moja gilotyna odmówiła współpracy już jakiś czas temu, więc teraz mierzenie i proste wycinanie to istna katorga. Do stworzenia smasha użyłam najnowszej kolekcji papierów Studia75. Do tego stempelki, i papierowe dodatki. Wyszło tak:
A teraz pochwalę się, co sama dostałam:
W zeszły piątek ponownie spotkałam się w bardzo miłym gronie. Do późnych godzin wieczornych, a raczej wypadałoby powiedzieć, że do bardzo porannych godzin sobotnich, robiłyśmy mediową pracę. Naszą nauczycielką była Iza, dzięki której powstała bardzo oryginalna i moim zdaniem naprawdę piękna praca. Stwierdzam, że coraz bardziej podoba mi się zabawa mediami :)
Cała nasza czwórka przy pracy: