sobota, 24 listopada 2012

Przepiśnik

Moja najnowsza  praca scrapowa to przepiśnik. Ten jest dosyć spory, ma format A5 i ok. 150 kartek. Zmieści się w nim z całą pewnością mnóstwo pysznych przepisów. A poza tym, to uważam, że jest to świetna rzecz, szczególnie na prezent :)

Mój przepiśnik powstał z papierów "Herbatka dla dwojga" - według mnie, to idealne papiery do prac o tematyce kuchennej.
Główną ozdobą przepiśnika jest fartuszek, który dostałam od koleżanki Edytki. Świetnie też w tematykę kuchenną wpisują się różne tekturki z Wycinanki - widelec, nóż, kieliszek, deseczka do krojenia.

Na wewnętrznych okładkach są kieszonki, w które można włożyć karteczki z przepisami :)










niedziela, 18 listopada 2012

Domek w budowie

Parę miesięcy temu obwieściłam wszem i wobec budowę domku dla lalek... link do posta

Przyznaję, że stał on w stanie surowym dość długo, jako że po drodze były wakacje, a potem - dużo innych, ważniejszych rzeczy do wyskrapowania. Ale, jako że święta się zbliżają, a domek ma być przecież prezentem pod choinkę, trzeba się było w końcu wziąć do roboty... :)

Przez ten weekend budowa znowu posunęła się do przodu, więc uznałam, że warto w końcu pokazać obecny wygląd domku. Do wykończenia trochę brakuje - nie wszystkie mebelki są jeszcze pomalowane, zewnętrzne ściany i dach są jeszcze nieoklejone (więc ich nie pokazuję - od czerwca nie zmieniły się), we wnętrzach brakuje framug, okien, parapetów, karniszy z firankami, "robią się" właśnie kominki. Ale jest już chyba bliżej, niż dalej...

Widok ogólny:

 

Łazienka z niebieską tapetą i kafelkami na podłodze oraz kawałki sąsiednich pomieszczeń:

 
 
Kuchnia (niestety, niektóre elementy mebelków, po poskładaniu i pomalowaniu, powypaczały się trochę):


Salon:


Sypialnia:

 
Hol na parterze i gabinet na piętrze:

niedziela, 11 listopada 2012

Album ślubny

Uroczystość ślubna koleżanki wprawdzie miała miejsce już jakiś czas temu... jakieś tak 1,5 roku, a może nawet i nieco więcej, ale ja, mimo posiadania przepięknych zdjęć, nie mogłam zabrać się do zrobienia albumu. Aż w końcu - udało się. Album nie ma wielu ozdób, bo po pierwsze, zdjęcia są tak pięknie, że ozdób właściwie nie potrzebują, a po drugie - chciałam, żeby album się domykał.

Po zrobieniu, leżał jeszcze z miesiąc u mnie w domu, bo nie mogłam zebrać się, żeby go zapakować, pójść na pocztę i wysłać do Gdańska. Ostatecznie dotarł, a ja dostałam zgodę na zamieszczenie zdjęć albumu na blogu.

Album powstał z gotowej bazy albumowej, którą zakupiłam w Montażowni. Dodatki - to trochę koronek, motyle, perełki w płynie, juta i oczywiście odpowiedni papier :)

Album prezentuje się tak:


















niedziela, 4 listopada 2012

Notes

Dwa tygodnie temu, na spotkaniu z Umbrellą, powstał mój najnowszy notesik. Iza stwierdziła, że jest taki biurowy i to chyba ma związek z moją pracą w biurze :)
Zrobiłam go z papierów Sodalicious, które bardzo mi się podobają - zarówno kolorystyka, jak i wzór. Brak tu kwiatków, motylków i wszelkiego romantyzmu (chociaż taki styl też bardzo lubię, może nawet bardziej niż wzory nowoczesne).
Mój "biurowy" notes, oprócz kartek w kratkę, ma kilka różnych przekładek z papieru nieco grubszego, dzięki czemu można tam naklejać np. zdjęcia.
Każda z przekładek jest skromnie ozdobiona papierami Sodalicious, taśmą ozdobną lub stempelkiem. Za przekładki robią również kartki pocztowe. 
Na końcu dodałam papierową torebkę - do której mogę włożyć jakieś tajemne ścinki :)
Na tylnej okładce notesu jest  kieszonka - na pewno się przyda, jako kolejny schowek.

Notes prezentuje się tak - (ostrzegam - sporo zdjęć):