Dawno nie było mnie na blogu, ale mam nadzieję, że teraz będę się pojawiała nieco częściej. Urlop niestety dobiegł końca, trzeba było wrócić do domu, do pracy i codzienności jakże innej od tej wakacyjnej.
Wkrótce, postaram się co nieco napisać o swoich wojażach - jakoś tak się złożyło, że znowu będzie o Ukrainie, ale o innych rejonach niż w zeszłym roku.
Kilka dni spędziłam również w Trójmieście, tam przy okazji zajrzałam do sklepu scrapowego DeaArt , który mieści się w Gdańsku. Jest to sklep internetowy, ale w wybrane dni w tygodniu prowadzi także sprzedaż stacjonarną. Polecam - właścicielka jest naprawdę przemiła.
A teraz coś scrapowego - coś czyli notesik. Powstał jeszcze przed urlopem, ale już nie miałam czasu, żeby go tutaj zaprezentować. W końcu jednak doczekał się. Zrobiłam go z papierów Lemonade, jego główną ozdobę stanowi zegar i jakże by inaczej - motylki :)
Śliczny! Bardzo kobiecy :)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja! Zegar cudownie pasuje na tej okładce!Zjawiskowo:)
OdpowiedzUsuńUroczy notesik w moich ulubionych fioletach:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHello
OdpowiedzUsuńYour notebook is beautiful!
Have a good week (:
Piękny notesik, bardzo fajna kolorystyka:)
OdpowiedzUsuńFajny notesik wyczarowałaś.
OdpowiedzUsuń