Wczoraj miałam przyjemność uczestniczyć w przesympatycznych warsztatach Art Journalowych podczas corocznej Craft Wawy.
W wesołej grupie warsztatowiczek z niesamowitą prowadzącą Agą wykonałam właściwie chyba pierwszy wpis art journalowy. Wcześniej były już pojedyncze próby, ale ten uznaję za pierwszy prawdziwy i właściwy :) Mam nadzieję, że nie będzie to również mój jedyny wpis. Fantastyczne jest to, że do wykonania takiej pracy tak naprawdę nie potrzebujemy niczego więcej niż ścinków, kawałków drutu czy nici, możemy wykonać taką prace właściwie z tego co mamy pod ręką. Wprawdzie nieodłącznym elementem przy tworzeniu art journali są także media, ale wystarczą naprawdę dwa podstawowe: gesso i akwarele.
Pozostaje mi życzyć sobie i innym tworzenia własnych oryginalnych art journalowych kart :)
No to życzę Ci,żeby gruba książka jak najszybciej zapełniła się tak udanymi wpisami jak ten.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo ciekawie, ale osobiście jakoś mnie ta technika nie przekonuje :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny wpis journalowy! Super!
OdpowiedzUsuńŚwietna robota. Mnie przekonuje! Jestem wymagającym widzem i nie znoszę kiczu! Jestem bardzo zadowolona, że mogłam mieć u siebie na warsztacie tak zdolne kobiety, kobiety z intuicją i chęcią nauczenia się czegoś więcej niż sklejenie kartki! Testuj media! Urozmaicą nie tylko twoje prace :) pozdrawiam i dziękuję za pozytywną opinię. Aga
OdpowiedzUsuńMnie media zaciekawiają coraz bardziej .Twoja praca piękna i klimatyczna. Czekam na więcej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSkąd ja znam ten problem gdy nie można użyć babskich dodatków ;) Ale Ty świetnie sobie poradziłaś z tym niełatwym tematem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
บอลพรุ่งนี้
Perfect inspiration :) and what attention to detail! I admire and congratulate.
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego i godnego pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń