niedziela, 18 listopada 2012

Domek w budowie

Parę miesięcy temu obwieściłam wszem i wobec budowę domku dla lalek... link do posta

Przyznaję, że stał on w stanie surowym dość długo, jako że po drodze były wakacje, a potem - dużo innych, ważniejszych rzeczy do wyskrapowania. Ale, jako że święta się zbliżają, a domek ma być przecież prezentem pod choinkę, trzeba się było w końcu wziąć do roboty... :)

Przez ten weekend budowa znowu posunęła się do przodu, więc uznałam, że warto w końcu pokazać obecny wygląd domku. Do wykończenia trochę brakuje - nie wszystkie mebelki są jeszcze pomalowane, zewnętrzne ściany i dach są jeszcze nieoklejone (więc ich nie pokazuję - od czerwca nie zmieniły się), we wnętrzach brakuje framug, okien, parapetów, karniszy z firankami, "robią się" właśnie kominki. Ale jest już chyba bliżej, niż dalej...

Widok ogólny:

 

Łazienka z niebieską tapetą i kafelkami na podłodze oraz kawałki sąsiednich pomieszczeń:

 
 
Kuchnia (niestety, niektóre elementy mebelków, po poskładaniu i pomalowaniu, powypaczały się trochę):


Salon:


Sypialnia:

 
Hol na parterze i gabinet na piętrze:

13 komentarzy:

  1. Widać duży postęp i zapowiada się pięknie:}

    OdpowiedzUsuń
  2. Kafelki na podłodze?Wymiękłam zaraz na początku.Toż to tytaniczna praca! Życzę dużo cierpliwości ,bo jak wiadomo wykańczanie domu...wykańcza:)To co już jest,zachwyca:)Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowity!!!
    Aż mi się na usta ciśnie: chce Ci się????? Podziwiam:) mnóstwo pracy i serca wymaga taki projekt!

    OdpowiedzUsuń
  4. O wow! Ależ cudo! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O ja cię, to jest niesamowite.
    Gdzieś tam na zdjęciu widziałam regał na książki. A zrobisz tez takie malusie książeczki? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny Kasiu- widzę, że już tapety wiszą ;) Jeszcze sporo pracy, ale zapewne też i świetnej zabawy :D I kto na myśl o takim domku nie chciałby się cofnąć do czasów dzieciństwa? ;P I jaka to miła alternatywa dla całego różowego plastiku, który lada moment zaleje świąteczne półki sklepów...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten, kto dostanie go w prezencie, spędzi na zabawie na pewno długie godziny i wcale nie będzie miał dość! Ogrom pracy, jaki w niego wkładacie jest nie do przecenienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. domek już jest fantastyczny!!! takie moje marzenie z dzieciństwa :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bajka po prostu ;-) zawsze o takim marzyłam w dzieciństwie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo wow!!!! Bajkowy domek, zawsze o takim marzyłam gdy byłam małą dziewczynką:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Re-we-la-cja! Inaczej mego wrażenia opisać nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny domek - ogrom pracy w niego włożyłaś.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)