Bazę - gorset - zakupiłam w sklepie Wycinanki - od razu wpadła mi w oko. Okleiłam ją przepięknymi papierami, które pochodzą ze sklepu Makowe Pole. Do tego motylki, papierowe kwiaty, piórka i tak powstał album ze zdjęciami z wieczoru panieńskiego :)
Całość prezentuje się tak:
Normalnie tak śliczny zrobiłaś Kasiu ten gorsecik, że najchętniej to bym w taki wskoczyła :) Piękna pamiątka z naszych panieńskich szaleństw :) Dziękuję :) Ewa
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądają te piórka! Świetna pamiątka!
OdpowiedzUsuńbardzo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń